Dziś istnieje 60% szansy na to, że konkurencja się odbędzie. Jesteśmy pod wpływem tylnej części płytkiego niżu, który nad Węgry sprowadził burze i deszcze. Niestety poprawa pogody przewidziana jest dopiero na jutro. Póki co musimy zadowolić się niewielkim oknem, które zmierza do nas z nad Rumunii. Najwyższe podstawy ewentualnych Cumulusów mają sięgnąć 1200 m.

 Jak na razie organizatorzy są optymistyczni - wyłożyli 3-godzinne obszarówki, dla klasy standard 150,7 km/329,9 km, klub - 136,8 km/333,9 km, a dla klasy 15-metrowej 150,3 km/346,7 km.

Holowanie rozpocznie się gdy podstawa Cumulusów osiągnie 800 m. 

Dzisiaj, ze względu na kiepską pogodę, nie ma konkurencji. Jedziemy zwiedzać Budapeszt :)

Asia i Marta przyleciały około godziny temu. Czekamy na wyniki.

Ze względu na słabą pogodę organizatorzy zdecydowali się na zmianę zadań klasom klub i standard. Teraz obszarówka jest 2 godzinna. Póki co warunki są trudne, pojawiło się dopiero kilka Cumulusów na zachodzie i północy i nie są one jak na razie wielką pomocą dla zawodniczek.

Asia zgłosiła już odejście, Marta jeszcze postanowiła poczekać. 

Dzisiaj pogoda jest trudna do sprognozowania, ponieważ znajdujemy się w obszarze zmian, pomiędzy dwoma frontami. Wczoraj w nocy przeszedł nad nami jeden z nich, co objawiło się potężną burzą, która, na szczęście, utraciła swój impet nad nami. Cumulusy mają pojawić się późno, koło godziny 13, ich podstawa w ciągu dnia ma nie przekroczyć 2100 m. Maksymalne noszenia sięgną 2 m/s. Lokalnie mają pojawiać się Cirrusy i Altocumulusy. Wiatr ma być słabszy niż wczoraj.

Zadania na dzisiaj to 3 godzinne obszarówki, dla klasy standard - 174,9 km/480,6 km, klub – 133,8 km/441,0 km i dla klasy 15-metrowej – 156,1 km/523,3 km.

Holowanie rozpocznie się o godzinie 12:15.

Holowanie zostało zakończone. Widzialność miejscami jest bardzo słaba, a Cumulusów jeszcze niewiele, ale Marcie, która startowała dziś jako pierwsza, udało się wykręcić do 1900 m. Start dla klasy klub został już otwarty, dla klasy standard będzie otwarty za 10 minut.

Pogoda na dzisiaj znów zapowiada się całkiem dobrze. Jesteśmy pod wpływem antycyklonu znajdującego się na północ od Szeged, który powstrzymuje nadmierne wybudowywanie się Cumulusów. Termika ma się rozpocząć ok. godziny 12:15, podstawy Cu mają być wysokie (do 2500 m), a średnie noszenia ok. 1,5 m/s. Temperatura wciąż jest bardzo wysoka, ciśnienie powoli spada, prędkość wiatru na ziemi może osiągnąć 4 m/s.

Klasa standard ma dziś do przelecenia 355,5 km, klasa klub - 303,3 km, a klasa 15-metrowa - 382,1 km. Standardy i 15-nastki lecą najpierw na północ, a potem odpowiednio na wschód i na zachód, natomiast klasa klub leci najpierw na zachód, a potem na wschód od lotniska.

Holowanie rozpocznie się o godzinie 12:15.

Dzisiaj nie ma konkurencji, mamy dzień wolny. Wieczorem ma się odbyć Narodowy Dzień Węgierski, a narazie jedziemy zwiedzać okolicę ;)

Rzeczywiście, ostatnie kilometry dolotu Asia pokonywala w strugach deszczu. Ale wykręcony wcześniej odpowiednio duży zapas pozwolil na bezproblemowe dokończenie przelotu z dobrą prędkością 115km/h, co dalo dziś naszej zawodniczce piąte miejsce.

Warunki znacznie się pogorszyły, dookoła lotniska pojawiły się chmury deszczowe i niewykluczone, że wkrótce zacznie padać. Na szczęście Marta już wylądowała. Niestety klasa standard miała dłuższą trasę i Asia wciąż leci. Mamy nadzieję, że zaistniałe okoliczności nie przeszkodzą jej w dokończeniu lotu.